
W ubiegłym tygodniu pracowite „Wodniki” odwiedziły pobliską piekarnie, gdzie piekliśmy przepyszne drożdżówki i rogale. Bycie starszakiem zobowiązuje … więc cały proces powstawania takich wypieków nasze pociechy wykonywały samodzielnie 🙂 począwszy od doboru i przeniesieniu produktów z zaplecza na stolnice, wałkowały ciasto, nadziewały dżemem truskawkowym, zawijały i nadawały kształt, smarowały wierzch wypieków rozmąconym jajkiem, posypywały kruszonką; pan Tomek pilnie czuwał by nasz ciężki trud nie poszedł na marne i co chwilę doglądał do pieca 🙂 i oczywiście na sam koniec- wyczekiwana przyjemność – jeszcze ciepłe drożdżówy i rogale wylądowały w naszych brzuszkach! Paluchy lizać! 🙂